Dzisiejszy dzien rozpoczelismy wczesnie. Larasonie opuscilismy ok godziny 1 w nocy. Wszystko po to aby dotrzec na gonitwe bykow do polozonej niepodal Pampeluny (14 km).
W Pampelunie wyladowalismy ok 5 godzin pozniej.
Zajelismy miejsca. I rozpoczelo sie czekanie. Obok nas trwala fiesta, a dla niektorych siesta.
Sluzby w pogotowiu.
Widownia gotowa.
W samym miescie od ponad tygodnia panowala fiesta (zabawa). Kazdego dnia, a raczej poranka dnia nastepnego dnia konczyla sie o godz. 8 gonitwa bykow
Pomimo godzin wczesnoporannych ulice byly wypelnione ludzmi.
Sama gonitwa rozpoczela sie ok. godziny 8 i trwala 4 minuty.
Gonitwa bykow w Pampelunie <<<<<<<
Z Pampeluny udalismy sie do miejscowosci Uterga. Po drodze jednak musielismy wspiac sie na przelecz Alto del Perdon.
Przelecz Alto del Perdon.
Na przeleczy Alto del Perdon <<<<<<<<<<
I tak minal dzien trzeci.
Wspaniała wyprawa!!! Podziwiam za spełnianie marzeń. Trzymam nadal kciuki
OdpowiedzUsuń