Ale do rzeczy chcialbym wrocic do dnia pierwszego, dnia w ktorym dotarlem do Saint Jean Pied Du Port. 8.07.2013.
Po wyladowaniu w Biarritz / FR/ Z lotniska udalem sie autobusem do nieopodal lezacej miejscowosci Bayonne aby stamtad udac sie do st. jean.
Po ponad godzinie jazdy ok 19 40 bylem juz na miejscu.
Od razu z dworca wraz z grupa pielgrzymow udalismy sie do biura pielgrzyma aby otrzymac credenciale /paszport pielgrzyma w ktorym kolekcjonuje pieczatki z miejsc ktore odwiedzil/ praz zestaw msterialow mapy profile terenu etc.
nNa zdjeciu: otrzymuje niezbedne informacje obok mnie siedzi Ojciec John z Ugandy. Niesamowita postac swoja droga.
A tak wyglada credecial.
Po przyjezdzie i rozpakowaniu sie udalismy sie na maly spacer po Saint Jean.
W tym dokmu na pietrze spedzilismy pierwsza noc przed wyjsciem na camino.
A tak nas powitalo Saint Jean w dniu wyjscia na droge sw. Jakuba.
czekam na dalsze relacje, powodzenia
OdpowiedzUsuń